Ja mam zwykla niebieska rure PE32 zakupiona w bobliskiej hurtowni hydraulicznej. Przywiezli na miejsce.Ludziska zakopywali PE32 w wykopie na 1m szerokim. Taki wykop dla srednio gesto ulozonej spirali z 200mb rury ma dugosc 40-45m.
Chyba moze byc problemem ulozenie spiralnie 200mb rury w wykopie 2×40m. Nie wiem czy Ci jej starczy na taka dlugosc. Musial by sie wypowiedzic ktos, kto ukladal w takiej konfiguracji.
Do obliczen wydajnosci kolektora dobiegu nie mieszaj.On ma swoj udzial, ale to traktuj jako drobny gratis. Bedzie “bezpieczniej”. Ludziska zakopywali PE32 w wykopie na 1m szerokim. Taki wykop dla srednio gesto ulozonej spirali z 200mb rury ma dugosc 40-45m.
Chyba moze byc problemem ulozenie spiralnie 200mb rury w wykopie 2×40m. Nie wiem czy Ci jej starczy na taka dlugosc. Musial by sie wypowiedzic ktos, kto ukladal w takiej konfiguracji.
Do obliczen wydajnosci kolektora dobiegu nie mieszaj.On ma swoj udzial, ale to traktuj jako drobny gratis. Bedzie “bezpieczniej”. A może lepiej 3×200m PE40. Ułożone tak, aby kółka stykały się lecz nie krzyżowały. W miejscu styku spięte opaskami.
Dla przykładu osiągi DZ w instalacji jednego z użytkowników:
PC 8kW (czas pracy ok. 1700h/sezon) Też tak sądzę. Nie wnikam jednak w powody takiego wyboru. Podałem to, aby RST mógł zobaczyć na jakie (mniej więcej) temperatury można liczyć przy kolektorze pracującym z takim, a nie innym obciążeniem. Informacja o temperaturach minimalnych jakie zapewnia dana konfiguracja jest (jak dla mnie) informacją kluczową. Z tego przykładu wychodzi ok 170 m2 pow. kolektora.
I rzeczywiście może to wystarczyć (na styk),
jeśli to wilgotna glina:
6KW / 0,035 = 171 m2
Ja myślę nad 2 pętlami bo w moim zakresie będzie DZ i doprowadzenie go do kotłowni i sądziłem, że łatwiej to załatwić czterema końcówkami PE 40 niż sześcioma. Choć teraz mam mętlik w głowie i rozważam 3 x 25 m.
Opory były by mniejsze to i COP większy
DZ 3×170m PE40 (spiralne)
Rowy:
Szer. 2,2m
Dług. 18m
Głęb. 1,8m
Minimalna zanotowana temperatura DZ 0/-3 Ja kładłem rurę PE40 w wykopie o szerokości około 1,5 – 1,7m. Kładliśmy w 3-4 osoby.
Najwygodniej jest chyba wtoczyć krążek do wykopu, pozostawiając kawałek rury o długości wystarczającej do kotłowni/studzienki.
Następnie jedna osoba trzyma krążek rur, rozsuwa, jedna pomaga a ostatnia osoba zapina spinki na kolejnych zwojach, łącząc je ze sobą tak, żeby się nie rozsuwały i nie “wstawały” z ziemi. Na koniec jak zostawało kilka zwojów w kręgu, to rozwijaliśmy rurę i kładliśmy obok w wykopie z powrotem w kierunku domu, do kotłowni. Szło to całkiem sprawnie, około pół godziny na jeden wykop 25mb. Z rurą PE32 szło by znacznie szybciej, bo bardziej giętka.
Rury możesz włożyć dowolną ilość do wykopu, od około 4m rury na metr bieżący wykopu do pewnie 12m rury na metr wykopu albo i więcej, zależy jak gęsto zwoje kładziesz.
5m rury na metr wykopu jest wtedy, gdy zwoje stykają się ze sobą. I chyba więcej za bardzo nie ma sensu, bo zysku z tego cieplnego praktycznie żadnego, za to większe opory tłoczenia, więcej glikolu i więcej rury.
Nie mam informacji o rodzaju gruntu. Musisz sobie zdawac sprawe o co ‘walczysz”, zeby nie marnowac czasu i energii przy budowie instalacji na tygodniowe rozwazania co i jak zrobic, zeby cos tam mikroskopijnie poprawic.
Dla przykladu: Jesli zamiast obiegowki DZ ktora bierze 100W uda Ci sie ogromnym wysilkiem zejsc do polowy tej mocy, to przy typowych warunkach pracy pompy oszczednosci energii beda na kwote troszke ponad 20 zl rocznie. To nie jest sprawa krytyczna. Jesli ma byc osiagnieta bezproblemowo – sprawa jasna. Jesli wymaga jakis karkolomnych zabiegow – lepiej policzyc czy sie kalkuluje.
Probe szczelnosci robi sie powietrzem. Nie umiem oszacować ile więcej zachodu będę miał z przejściem od gruntu do kotłowni jeśli dołożę jedną pętle. Moje dolne żródło to 4 x 150 32 mm kolektor spiralny powierzchnia 350 m doprowadzone do studzienki od studzienki do domu 40 mm około 20 m pompa 7 kW
Chyba dużo więcej się nie narobię bo “dziurę” tak czy tak muszę zrobić.
Kwestia zagospodarowania działki. Muszę pomierzyć gdzie mogę “upchnąć” dodatkową pętle.
Mam trochę drzew, których nie chciałbym niszczyć i inne plany “ogrodniczo – rekreacyjne”.
Ja kupilem glikol propylenowy (jest nietoksyczny) i rozrobilem 1:4.To co zostalo z zalewania DZ mam w baniaczku i jak wystawilem pierwszej zimy na noc, to przy -18*C nie zamarzlo, wiec chyba OK.