Archiwum z miesiąca Listopad, 2017

lis 11

deszcz

dachowka generalnie sie nam zwyczajnie, po ludzku i tak przyziemnie nie nie podoba  musle od czasu jak rozpoczelismy budowe naczylismy sie juz madrego oszczedzania. tzn. owszem mozna oszczedzac na materialach, tyle ze nie na wszystkich, nawet najlepszy i najdrozszy material mozna zespsuc nieumiejetnie go uzywajac.  Kurczę padało a u mnie piekna sliczna pogoda ciepełko i słoneczko. Akurat skończyłem ocieplać ściany zewnętrzne. Pracuj, pracuj na budowie, to nie będziesz mieć siły na złośliwości, a mury dalej będą rosły, same zyski, widzisz?  Szykujcie się powoli na wizytę, bo u nas za tydzień plus minus powinny być okna  A propos – jechałam sobie przez Luboń niedawno i gapiłam się wzdłuż drogi z nadzieją, że znajdę Waszą budowę  Gdyby nie drobny szczegół, że jechałam pociągiem, pewnie nawet bym zrobiła nalot wrocilem z budowy, gosie z malym costam sobie dziubali w pokoju. usiadlem do kompa, wlaczylem youtuba zeby costam gralo. mam taka ulubiona wersje jednego dokonalego, ponadczasowego kawalka. oryginalna, plytowe warsje woze w zmieniarce w samochodzie i czasem sie trafi ze leci jak wioze smarka do przedszkola…
w kazdym razie wlaczam youtuba, i “dorosle dzieci”, wersja live z warszawy 2009 rok, zespol TURBO ze Struszczykiem i goscinnie Kupczykiem na wokalu. wlaczam i sie zaczyna. mlody podniosl glowe, “ej, ja to znam” i przyszedl do mnie na kolana, malo tego ze siedzial wpatrzony w TURBO jak w najlepsza bajke to jeszcze odspiewal z nimi pewnie z polowe tekstu… idac za ciosem pozniej bylo TSA i “51″ oraz KAT i “Lza dla cieniow minionych” (obie wersje Live) bo to tez sie przewija w samochodzie…i to tez mlody zna  moj 5 letni syn. krew z krwi. mam nadzieje ze czym skorupka za mlodu…
Padac zaczęło dopiero w nocy więc może dziś będzie odwrotnie u mnie deszcz u ciebie słońce
rabek lub trapez bardziej wydaja sie nam pasowac do naszego wysnionego domku… i idac tym tropem dalej wolal bym kupic w podobnej cenie trapz ale grubszy, z lepszym pokrycie itp niz tanszy rabek.
z racji wykonywanego zawodu mam troche ze stala do czynienia i nie ma sie co uszukiwac, korozja pojawiasie zwyle na krawedziach paneli, zatem im wiecej paneli tym wieksze ryzyko ze pojawi sie korozja. i tu trapez ma przewage – bo na kazda polac dajmy tylko 12 paneli a nie 30 jak by to bylo w przypadku rabka…
podsumowujac: budujac wlasnymi rekoma, kazda, nawet najdobniejsza prace staramy sie wykonac jak najlepiej, nie ma skrotow, nie ma brakorobstwa, nie ma dziadostwa… buduje dla swojej rodziny i dla siebie, dam z siebie wszytsko aby efekt nas nie rozczarowal

dachowka generalnie sie nam zwyczajnie, po ludzku i tak przyziemnie nie nie podoba  musle od czasu jak rozpoczelismy budowe naczylismy sie juz madrego oszczedzania. tzn. owszem mozna oszczedzac na materialach, tyle ze nie na wszystkich, nawet najlepszy i najdrozszy material mozna zespsuc nieumiejetnie go uzywajac.
rabek lub trapez bardziej wydaja sie nam pasowac do naszego wysnionego domku… i idac tym tropem dalej wolal bym kupic w podobnej cenie trapz ale grubszy, z lepszym pokrycie itp niz tanszy rabek.
z racji wykonywanego zawodu mam troche ze stala do czynienia i nie ma sie co uszukiwac, korozja pojawiasie zwyle na krawedziach paneli, zatem im wiecej paneli tym wieksze ryzyko ze pojawi sie korozja. i tu trapez ma przewage – bo na kazda polac dajmy tylko 12 paneli a nie 30 jak by to bylo w przypadku rabka…
podsumowujac: budujac wlasnymi rekoma, kazda, nawet najdobniejsza prace staramy sie wykonac jak najlepiej, nie ma skrotow, nie ma brakorobstwa, nie ma dziadostwa… buduje dla swojej rodziny i dla siebie, dam z siebie wszytsko aby efekt nas nie rozczarowal

komentarzy:
Komentarze są wyłączone

lis 11

wątek

Przy ostatnich trąbach ucierpiały akurat tylko dachy “dachówkowe”
Tu naprawdę nie ma reguły.u nas bedzie pelne deskowanie + papa, pod deskowaniem zdaje sie 30 cm welny, wiec halas podczas deszczu nie sadze aby byl nie do wytrzymania. no a pelne deskowanie to przy okazji trwalosc i stabilnosc. na pape oczywiscie laty i kontrlaty. co myslisz o takim dachu ? Jedyne słuszne, krycie wstępne papą – same zalety ; prosta do uzyskania szczelność, trwałość itp. łaty i kontrłaty jedyne słuszne, z punktu widzenia kosztów
i robocizny dachówka nie wyjdzie wiele drożej, jest kryzys i można znaleść wiele promocji. położysz sam, w rozmierzaniu i sposobach układania mogę podpowiedzieć bo sam to wiele razy robiłem , w ogóle do kosztu pokrycia musisz dodać jakieś 50% na resztę czyli akcesoria np; rynny, blachy , komin, wyłaz, płotki, lawy kominiarskie itp. dachówka w całości nie wychodzi drogo. jak blacha to miedż lub tytan cynk , reszta wychodzi drogo w stosunku do trwałości( najdroższy jest gont choć najtańszy w zakupie), a niektórzy producenci dają 30 letnią gwarancję na blachę pod warunkiem że pomalujesz po 10 latach- paradoks. załóż dobra papę sbs i zbieraj choćby 2 lata na dachówkę choćby betonową. budując dom na zewnątrz stosuj materiału o zbliżonej trwałości ; dom na 100 lat, dach na sto lat, rynny tytan cynk, obróbki z blachy aluminiowej itp.zaoszczędzić na robociżnie – słuszne i chwalebne , na materiale – dyskusyjne. na pokryciu dachu – robienie sobie ku ku za 20 lat.
w temacie 30 cm wełny – zasada jest taka ,mniej ważne czym i jaką grubością ocieplasz niż to jak to zrobisz, zawigocone nawet 200cm wełny nic nie daje, dobra izolacja to sucha izolacja, wielu tego nie rozumie. trzeba czytać ze zrozumieniem, tu polecam posty z wielu wątkówja mam akurat rąbek aluminiowy,chociaż uparłam się na tytan cynk argumentując wykonawcy że tytan cynk mnie przeżyje(chociaż alu pewnie też)…wykonawca zadał mi tylko jedno pytanie-po co pani dach który panią przeżyje?  nie umiałam mu na nie odpowiedzieć.
Wątek o dzieciach i wnukach w naszych domach też już mamy,więc przestańmy świrować i ciągnąć te lekko trącące myszą albo szczurem stereotypy.
Co do koloru ciemnego i przyciągania słońca mam trochę obawy,tylko ja osobiście posiadam strych nieużytkowy i zrobiłam rąbek na pełnym osb.
Ale latem fakt,było na strychu  czyszczenie wuko bardzo duszno i gorąco.
Może przy poddaszu użytkowym tak nie ma,bo jest gruba izolacja z wełny.

Przy ostatnich trąbach ucierpiały akurat tylko dachy “dachówkowe” Tu naprawdę nie ma reguły.
Co do koloru ciemnego i przyciągania słońca mam trochę obawy,tylko ja osobiście posiadam strych nieużytkowy i zrobiłam rąbek na pełnym osb.Ale latem fakt,było na strychu bardzo duszno i gorąco. Może przy poddaszu użytkowym tak nie ma,bo jest gruba izolacja z wełny.

komentarzy:
Komentarze są wyłączone

lis 11

blacha

rozejrzyj się już za oknami – dowiedz się, jak z tymi kolorami i ich cenami, bo z mojego przeglądu wynikało na przykład, że antracyt u wielu producentów jest kolorem standardowym, a bazalt już nie. Zresztą bazalt był ogólnie mniej dostępny, z tego co pamiętam. Była też śliczna (jak dla mnie ) okleina w kolorze aluminium, po prostu matowe srebro – ale za to profil słabiutki… Dobrze byłoby wiedzieć, czego się spodziewać podjechaliśmy (już po raz kolejny) obejrzeć domek z jasnymi-drewnianymi (chyba buk) oknami, szarym dachem, płotem i innymi dodatkami i…też baaardzo mi się podoba…tak na dobrą sprawę nawet, gdyby wziąć najpopularniejszy dąb to w połączeniu z szarym też by fajnie wyglądał. U nas jednak są jeszcze te słupy i pergole (z których nie chcę rezygnować)
Co do blachy, głosuję stanowczo za ciemniejszym odcieniem. Po prostu fajniej wygląda, a w wypadku trapezowej to już w ogóle bez porównania. Myślę, że ciemna może wyglądać elegancko, a jasna – nie daj Boże, jak stary eternit  Zresztą te jasne i kolorowe blachy trapezowe to jakoś wiochą trącą (znaczy budynkiem gospodarczym ). A ciemne wcale nie
Okna w ogóle mogą być inne niż dach – przecież nie ma obowiązku dopasowywania, bez tego też może wyjść zgrabne zestawienie typu jasne-ciemne albo grafit-drewno. Tyż piknie Bardzo fajna kolorystyka. Kolory sa fajnie dopasowane. Jest ciemny jest jasny kolor i drewno które to wszystko ładnie spaja. Gdzies kiedys wyczytałem iz przy zabawach z kolorami nalezy brać max 3 kolory.
My mamy czarny dach, białe okna, antracytowe rolety drzwi i bramę garazową i do tego dojda dodatki na elewacji z drewna. Mnie się bardzo podoba to jasne drewno na oknach! Byle nie złoty dąb, bo tego już wszędzie pełno, ładny w sumie kolor, tyle że do obrzydzenia popularny. Ale taki buk, mniam, mniam  Zwłaszcza, jeśli dołożycie inne elementy drewniane. I – Tomaszu – winchester to właśnie fajny kolor, jaśniejszy od dębu, naturalnie wyglądający i coraz łatwiej dostępny  Teraz możesz mnie ukarać za wywołanie tematu ma okna winchester, u niej brama, drzwi, a nawet podbitka pięknie pasują, więc nie jest źle
nie będę się jednak za dużo rzucać, bo u mnie po taniości będą białe okna, a dach brązowy, drzwi i brama też (choć mam ładną wycenę na biała bramę) jednak ta opcja chyba nie przejdzie
Ogrodzenie planujemy takie: słupki z ocynku i dechy pomalowane na szaro lub pozostawione surowe żeby zszarzały naturalnie

rozejrzyj się już za oknami – dowiedz się, jak z tymi kolorami i ich cenami, bo z mojego przeglądu wynikało na przykład, że antracyt u wielu producentów jest kolorem standardowym, a bazalt już nie. Zresztą bazalt był ogólnie mniej dostępny, z tego co pamiętam. Była też śliczna (jak dla mnie ) okleina w kolorze aluminium, po prostu matowe srebro – ale za to profil słabiutki… Dobrze byłoby wiedzieć, czego się spodziewać Co do blachy, głosuję stanowczo za ciemniejszym odcieniem. Po prostu fajniej wygląda, a w wypadku trapezowej to już w ogóle bez porównania. Myślę, że ciemna może wyglądać pogotowie kanalizacyjne Warszawa elegancko, a jasna – nie daj Boże, jak stary eternit  Zresztą te jasne i kolorowe blachy trapezowe to jakoś wiochą trącą (znaczy budynkiem gospodarczym ). A ciemne wcale nie Okna w ogóle mogą być inne niż dach – przecież nie ma obowiązku dopasowywania, bez tego też może wyjść zgrabne zestawienie typu jasne-ciemne albo grafit-drewno. Tyż piknie ciemna silnie nagrzewająca się blacha ( 90 i więcej stopni) , pod blachą membrana mało odporna na wysokie temp., co 20 lat wymiana pokrycia, dudnienie przy każdym deszczu, jeżeli pokazują w tv zerwany wiatrem dach to na 99% to dach z blachy , przemyślcie to sobie. Dach jest bardzo ważny i drogi, lepiej go zrobić odrazu porządnie i trwale, konsekwencje oszczędzania na dachu mogą być w przyszłości koszmarnie kosztowne .

komentarzy:
Komentarze są wyłączone

lis 11

odcień

obejrzalem, czesciowo rozszalowalem zebro nad salonem (oczywiscie tylko ta czesc powyzej stropu) i… i stwierdzam ze pozacierane jest do dupy  brzydko, nie podoba mi sie. no ale coz… to i tak najlepiej na co bylo nas, 4 amatorow budowlanych i stropowych laikow stac. zawibrowane wydaje sie byc (sadze po rozszalowanym zebrze) dobrze. plaskosc calosci tez jest zupelnie przyzwoita (lepsza anizeli posadzki…).przy zalewaniu stropu-jak można się domyślić ze zdjęć-też niewiele robiłam-kawki, herbatki, placuszki, pierożki, zmiotka, szufelka, obserwacja panów podczas zacierania…no i w pełnej gotowości na każde zawołanie pana kierownika

A w ogóle, to oglądam zdjęcia i nie mogę się nadziwić, jak u Was schludnie to wszystko wygląda – nawet deseczki równe na wieńcu, żadnego śladu kleju, trawka rośnie dookoła, no nienormalnie po prostuprostota nie oznacza prostactwa. Mi sie podoba blacha, jak wszystko jest ze sobą fajnie zgrane, blacha może byc wrecz atutem dlugosc krokwi mamy jakies 750 i 780 cm, zaden producent nie zrobi takiego dlugiego panela na rabek (tzn zrobia do 12 metrow, ale nie bedzie na niego gwarancji) stad na nasz dach nalezalo by panele laczyc na zakladke. tymczasem trapez bez problemu moglby byc w pojedynczych dlugic arkuszach i byla by na niego gwarancja. roznica na pokryciu dachu wychodzi znaczaca na kozysc trapezu, dodatkowo pod trapez idzie mniej dewna (kotrlaty co 600mm a nie co 200 jak pod rabek).
w przypadku blachy trapezowej na plus przemawia tez kwestia latwosci montazu… nieporownywalna do montazu paneli na rabek…
ale to wszystko to melodia przyszlosci… na razie do wymurowania jest scianka kolankowa i conieco szczytow, potem do zrobienia konstrukcja dachu a nstepnie deskowanie i papa…
Antracytowa blacha w polaczeniu z jasnym, cieplym drewnem prezentuje sie naprawde bardzo dobrzeróżnica między rąbkiem i trapezem w przypadku naszego dachu to niecałe 3000zł. dużo? mało? zależy…ale dachówce mówimy stanowcze NIE, więc pozostaje albo rąbek albo trapezik  wyjdzie we wiosennym praniu…
dzisiaj ja zaniemogłam…”uchy bolą” i nic nie słyszę
zastanawiam się jeszcze nad oknami…mówicie, że dach zdecydowanie ciemny…ok-też taki nam się podoba, tylko co wtedy z oknami? Nie chcę antracytowych, wolałabym coś w okolicach bazaltu, ale jaki wtedy odcień na dach?Czy faktycznie sądzicie, że jasnoszary wyglądałby bylejako?
Gosia, ktoś musi dbać o to zaplecze, inaczej prace by nie szły sprawnie albo wcale. Poza tym, kobiety na ogół rozkręcają się na etapie wykończeniówki

A w ogóle, to oglądam zdjęcia i nie mogę się nadziwić, jak u Was schludnie to wszystko wygląda – nawet deseczki równe na wieńcu, żadnego śladu kleju, trawka rośnie dookoła, no nienormalnie po prostu  Gosia, ktoś musi dbać o to zaplecze, inaczej prace by nie szły sprawnie albo wcale. Poza tym, kobiety na ogół rozkręcają się na etapie wykończeniówkibyl ciesla wczoraj, za 2 tygodnie drewno ma byc u nas na budowie i zaczac sobie wysychac. tymczasem ja od dzis zabieram sie za demontaz desek z wienca i przeslifowanie bloczkow #6 ktore beton lekko porozpychal. wszystko to po to aby za dzien lub dwa polozyc pierwsza warstwe scianki kolankowej…Zaczęliśmy blachę trapezową brać również pod uwagę jako pokrycie naszego dachu. Rąbek-mimo, że piękny – nie do końca jesteśmy przekonani, czy u nas wyglądałby równie fajnie. Mamy jednak długi, prosty dach, rąbek musiałby być na pewno łączony…trochę się tego obawiamy. Poza tym-nie owijajmy w bawełnę-cena też gra rolęBlacha trapezowa to koszty obniżone o jakieś 30%. Tak więc…zastanawiamy się, szukamy, szukamy i jakoś mało znajdujemy tego trapezika czy on jest naprawdę taki brzydki i stosowany wyłącznie na oborach na to-rąbek też całkiem do niedawna na oborach leżał.

Jak jadę na działkę i mijam po drodze stare domy,to pełno na nich zardzewiałych rąbków w którym miejscu ten rąbek miałby być łączony, bo tego nie zajarzyłam? Argument cenowy rozumiem – a po ile w ogóle chodzi blacha trapezowa, bo nie mam zielonego pojęcia? I co do krycia tym obór – niedawno wróciłam z Dzikiego Wschodu, jak mówi moja rodzina (i z południa ), i zauważyłam, że w tym regionie kraju blacha trapezowa jest bardzo popularna, co drugi dach ma takie pokrycie, a blachą płaską na rąbek, choć ręcznie robiony, właśnie są kryte obory i biedne domki  Dachówka jest na takich wypasionych gargamelach, których nawiasem mówiąc jest tam dużo więcej niż gdziekolwiek indziej, jadąc na skos przez cały kraj

Ja mam rąbek i na pewno niewiele więcej zrozumienia bym znalazła gdybym miała trapezówkę.Dla miłosników dachówek blacha to blacha i żadna różnica czy ona w rąbek czy falowana lub przetłaczana-jest be i już

A może wprowadzicie nową “modę” na to pokrycie?

komentarzy:
Komentarze są wyłączone